"Mężczyźni bez kobiet" to siedem historii o miłości, samotności i tajemnicy. Bohaterami są mężczyźni w różnym wieku, którym w życiu brakuje kobiet. Niektóre umarły, inne odeszły, a niektóre nie pojawiły się wcale.
Życie zbudowane jest z tajemnic i miłości. Kiedy zabraknie miłości, nieuchronnie pojawia się samotność. Haruki Murakami potrafi opowiadać o tym jak nikt inny. W jego historiach w szarą codzienność wdziera się fantazja, wkrada się też nostalgia za tym, co nigdy się nie wydarzyło. Autor wykorzystuje elementy humoru, surrealizmu, czasem realizmu magicznego, skłaniając czytelników do głębszej refleksji nad istotą miłości i samotności.
Zaczęło się bardzo dobrze - opowiadaniem o Kafuku, którego żona zmarła na raka. Poszukuje osoby, które zostałaby jego kierowcą, i trafia na młodą dziewczynę, Misaki. Miałam nadzieję, że z każdym kolejnym opowiadaniem historie będą coraz lepsze, a było odwrotnie. Przy ostatnim miałam już ochotę zamknąć książkę po pierwszym zdaniu. Niestety.
Mam wrażenie, że wszystko uratował styl Murakamiego - magiczny, dokładny i przemyślany. Z pewnością kiedyś sięgnę po kolejną jego książkę, ponieważ jestem ciekawa jak autor pisze inne historie, niekoniecznie krótkie opowiadania.
Ocena: 3/5 protogwiazdek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz